Od kilku lat jednym z elementów programu aktywizacji osób bezrobotnych są płatne staże finansowane przez urzędy pracy. W ramach tego rodzaju rozwiązań pracodawcy poszukujący nowych pracowników, mogą ich zatrudnić na pewien okres, przy czym pensję za pracę wypłacać będzie urząd pracy, a nie pracodawca. Dla pracodawcy jest to korzystne rozwiązanie, ponieważ może przetestować pracownika bez ponoszenia za to kosztów. Natomiast dla pracownika jest to możliwość zdobycia stałej pracy. Jeżeli wykaże się w czasie stażu, może zostać zatrudniony na stałe.

Co powinien wiedzieć przedsiębiorca

Pracodawca, który chce przyjąć stażystę musi prowadzić swoją działalność przynajmniej od 6 miesięcy. Przedsiębiorcy z krótszym okresem obecności na rynku nie mają szans na taką możliwość. O stażystę można się ubiegać nie tylko do urzędu pracy na tym samym terenie gminy, na którym funkcjonuje przedsiębiorstwo. Wniosek można złożyć również do innej placówki. Zasadniczo obowiązuje kolejność zgłoszeń, ale niektóre urzędy wprowadzają również punktację, która jest decydująca. Po złożeniu wniosku, urząd pracy ma miesiąc na podjęcie decyzji. Minusem jest tutaj fakt, że od otrzymanej decyzji nie ma odwołania. Jest ona ostateczna i jeżeli urząd zdecyduje, że stażysta nie zostanie przydzielony, to niestety, nic tego nie zmieni. Za jakiś czas można co prawda ponownie wnioskować, ale nikt nie da gwarancji, że tym razem decyzja będzie inna.

Stażystą przydzielonym z urzędu pracy nie może być osoba, która już kiedyś pracowała u danego przedsiębiorcy. Ma to być sposób na uniknięcie celowych zwolnień, by przedsiębiorca nie ponosił kosztów zatrudnienia. Można jednak wnioskować o konkretną osobę, nawet z rodziny. To od osób decyzyjnych w urzędzie pracy zależy, czy przychylą się do wskazania pracodawcy, czy podejmą inną decyzję. Zasadniczo jednak nie ma przeciwwskazań do tego, by ubiegać się o określonego stażystę. Jeżeli kandydat nie zostanie wskazany, to urząd sam będzie wybierał osoby, które jego zdaniem będą pasowały do wymagań pracodawcy.

Wnioskować można o kilku stażystów. Zasada jest taka, że przyjąć można tylu, ilu jest pracowników, minus jeden. Jeżeli urząd wydeleguje kogoś na staż, to pracodawca pokrywa koszty badań w zakładzie medycyny pracy. Nie są to wysokie kwoty – 60 – 80 złotych – nie płaci ich natomiast urząd.

Pracodawca nie musi zatrudniać stażysty po zakończeniu stażu, ale warto by stan zatrudnienia zwiększył się o tyle osób, ile było na stażu. W przeciwnym razie, nie można ubiegać się o kolejnego stażystę. Umowę ze stażystą można zerwać, jeżeli ten nie sprawdza się w pracy.

Co powinien wiedzieć ubiegający się o staż

Osoba wnioskująca o staż powinna być osobą bezrobotną, zarejestrowaną w urzędzie pracy. Jeżeli nie ma pracy, ale nie jest zarejestrowana, to nie jest traktowana jako bezrobotna. Badania lekarskie prowadzone w zakładzie medycyny pracy są, jak już wspomniano, opłacane przez pracodawcę ubiegającego się o stażystę. Zatrudnienie na stażu natomiast jest płatne, a wynagrodzenie wypłaca urząd pracy delegujący do pracy. Stażyście przysługuje urlop i zwolnienie lekarskie. Urlop jest wyliczany zgodnie z kodeksem pracy. Chorobowe, również zgodnie z kodeksem pracy, jest płatne 80% poza opisanymi w przepisach wyjątkami. W czasie zwolnienia lekarskiego, to urząd pracy nadal wypłaca wynagrodzenie stażyście. Staż może trwać od czterech do sześciu miesięcy. Po tym czasie, staż można przedłużyć, można zwolnić stażystę lub zatrudnić go samodzielnie. Osoba, która jest zatrudniona na stażu powinna mieć swojego opiekuna. Zgodnie z prawem nie odpowiada ona bowiem za wyrządzone przez siebie szkody. Jeżeli więc coś zniszczy, zepsuje lub uszkodzi, nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności. Mimo tego, że pracodawca może we wniosku zaznaczyć opcję gwarancji zatrudnienia, to nie ma obowiązku zatrudnić danego stażysty, co jest swego rodzaju ryzykiem. Warto jednak wnioskować o taki staż, ponieważ jest to dodatkowa opcja na rynku pracy, chętnie wykorzystywana przez pracodawców i chociażby dlatego warta rozważenia.

Staż z urzędu pracy to sporo formalności, ale również bardzo dobre rozwiązanie dla pracodawcy i pracownika. Pozwala sprawdzić pracownika przed zatrudnieniem go z pieniędzy firmy, a kandydatowi rozszerza zakres opcji zatrudnienia poza własnymi poszukiwaniami.