Idea 4-dniowego tygodnia pracy pojawiła się w innych krajach jakiś czas temu, a jej głównym celem było zwiększenie produktywności i wydajności pracowników. Wdrożenie takiego systemu pracy rozważa coraz więcej polskich firm. W jakich miejscach i branżach ma on szczególne prawo bytu?
Czterodniowy tydzień pracy – idea
Obecnie w większości polskich i zagranicznych firm stosowany jest 5-dniowy model pracy ze standardowymi 8-godzinnymi zmianami – łącznie daje to 40 godzin w ciągu tygodnia przy zatrudnieniu na pełen etat. Przejście z 5- na 4-dniowy tydzień pracy nie jest możliwe w każdym przedsiębiorstwie i w przypadku każdego stanowiska. Są jednak pewne miejsca pracy, w których taka zmiana mogłaby przynieść wiele korzyści. Idea z roku na rok ma coraz więcej zwolenników – zarówno wśród zatrudnionych, jak i wśród samych pracodawców. W przypadku 4-dniowego tygodnia pracy pracownicy wykonują zazwyczaj swoje obowiązki przez standardowe 8 godzin dziennie 4 dni w tygodniu, zachowując przy tym wynagrodzenie, jakie otrzymywali przy 5-dniowym tygodniu pracy. W niektórych firmach tydzień pracy zostaje skrócony, jednak każdego dnia zatrudnieni pracują po 10 godzin. Istnieją również przedsiębiorstwa, w których pracownicy pracują po 8 godzin przez 4 dni w tygodniu, jednak otrzymują 80% wynagrodzenia.
W jakich miejscach może sprawdzić się 4-dniowy tydzień pracy?
4-dniowy tydzień pracy to duży wyróżnik na tle konkurencji. Od jakiegoś czasu taki model funkcjonuje m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Japonii czy na Islandii. W Polsce natomiast na takie rozwiązanie zdecydowało się do tej pory kilka firm – m.in. Senuto czy Spadiora. W agencji Kava pozostawiono 5 dni pracy, jednak po 6 godzin dziennie, z kolei w firmie Nozbe wprowadzono tzw. „luźne piątki”. Wprowadzenie nowego systemu planuje również firma Herbapol Poznań.
Skrócenie tygodnia pracy do 4 dni z pewnością nie byłoby korzystne w sektorze zdrowia i innych usług publicznych, w handlu, przemyśle czy budownictwie. Taki system pracy może jednak sprawdzić się w branżach związanych z pracą kreatywną – m.in. e-marketingiem, IT – a także tych z zakresu doradztwa, ubezpieczeń czy finansów. W takich firmach 4-dniowy tydzień pracy ma prawo bytu. Dodatkowy wolny dzień nie wpłynie na zdrowie czy samopoczucie klientów, tak jak miałoby to miejsce w przypadku placówek medycznych – a pracownicy będą mogli osiągnąć work-life balance i pracować z większą produktywnością.
Skrócenie tygodnia pracy – kluczowe zalety
Skrócenie tygodnia pracy z 5 do 4 dni to rozwiązanie, które niesie za sobą wiele zalet. Przede wszystkim może ono skutkować znacznym wzrostem produktywności zatrudnionych. Mogą oni bowiem bardziej skupić się na życiu prywatnym, a to z kolei pozwala obniżyć poziom stresu i przepracowania. Dodatkowy dzień wolny w ciągu tygodnia to więcej czasu na chwile spędzone z bliskimi, rozwój pasji, aktywność fizyczną i zwyczajny odpoczynek. Dzięki temu pracownicy mogą wracać do pracy bardziej wypoczęci i pełni zapału – po 5 dniach ciągłej pracy wiele osób odczuwa wysoki poziom zmęczenia i nie ma motywacji do intensywnego działania. 4-dniowy tydzień pracy wiąże się z korzyściami także dla samych pracodawców. To nie tylko szansa na współpracę z bardziej wydajnymi, zrelaksowanymi pracownikami, ale i oszczędność na kosztach za wodę czy prąd. Co więcej, taki model pracy motywuje pracowników do realizowania wszystkich zadań w krótszym czasie, a to może skutkować szybszym rozwojem firmy.