Wielką bolączką przedsiębiorców są sytuacje, kiedy ich kontrahenci znacząco spóźniają się ze spłatą za zakupione towary bądź usługi. W skrajnych przypadkach takie niefrasobliwe podejście do spłaty swoich zobowiązań może powodować utratę płynności finansowej firmy, dlatego warto robić wszystko, co możliwe, by do takich zdarzeń nie dopuszczać. Jedną z bardziej skutecznych form zachęty do terminowych płatności jest tzw. skonto, czyli rabat udzielany z tytułu wcześniejszej spłaty. Jak należy go poprawnie rozliczać i jak powinna wyglądać faktura uwzględniająca tę obniżkę? O tym w artykule.
Jak prawidłowo uwzględnić skonto na fakturze?
Zgodnie z art. 106e ust. 1 pkt. 10 Ustawy o podatku od towarów i usług, na każdej fakturze dotyczącej transakcji kupna/sprzedaży powinny znaleźć się informacje na temat wszystkich udzielonych rabatów (zarówno kwota zniżki, jak i warunki, na jakich została ona udzielona). Ponieważ skonto jest rabatem warunkowym, na dokumencie sprzedaży należy wpisać wartość należności nie pomniejszonej o wartość skonta, czyli kwotę do zapłaty przed rabatem. Jak zatem zgodnie z prawem rozliczyć opisywany rabat, skoro na fakturze się go nie uwzględnia? Konieczne jest wystawienie faktury korygującej. Nie jest to konieczne tylko i wyłącznie w jednym przypadku – gdy klient uiści opłatę, zanim faktura zostanie w ogóle wystawiona. Praktyka pokazuje jednak, że tego rodzaju sytuacje zdarzają są spotykane niezwykle rzadko.
A co w sytuacji, gdy pomimo wcześniej złożonych deklaracji, kontrahent nie zapłaci za fakturę w takim terminie, by – mówiąc kolokwialnie – załapać się na skonto? Nic. Nie trzeba wprowadzać żadnych zmian w dokumencie, a klient jest zobowiązany do uiszczenia opłaty w pierwotnie wskazanym, zgodnym z przyjętymi warunkami handlowymi terminie.
Jakie skutki w VAT wywołuje udzielenie skonta?
Tym, co może budzić wątpliwości u przedsiębiorców korzystających z formy rabatu, jaką jest skonto, jest prawidłowe rozliczenie VAT-u. Jeśli rozliczają oni VAT w cyklu miesięcznym, a klient, któremu zostało udzielone skonto, ma na uiszczenie należności np. do 60 lub 120 dni, to niemożliwe jest stwierdzić w dniu składania deklaracji VAT-7, czy warunki uprawniające do skorzystania z rabatu zostaną przez kontrahenta wypełnione. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest zadeklarowanie przez przedsiębiorcę pełnej kwoty należności. W przypadku, kiedy uda się kontrahentowi zapłacić za fakturę przed terminem, przedsiębiorca, który udziela rabatu, jest zobowiązany do wykonania korekty złożonej wcześniej deklaracji.
Udzielanie skonta nie jest trudne, ale pewnymi utrudnieniami mogą być konieczność składania korekt deklaracji podatkowych albo wystawiania faktur korygujących. Korzyści mogą jednak znacznie przerosnąć te niedogodności. Na szali jest utrzymanie firmy w jak najlepszej kondycji finansowej i unikanie sytuacji, kiedy przez zaległości w płatnościach przedsiębiorstwo staje w obliczu poważnych problemów finansowych.